Dzwonnik podbiegł do pachołków, obalił ich i jedną ręką uwolnił cygankę. Niósł ją bardzo ostrożnie, nie chciał jej zrobić krzywdy, był wobec niej bardzo delikatny. Zrobił on wrażenie na ludzie, bowiem wcześniej przez nich odrzucony, postawił się im. Wykazał się ogromną odwagą. Czuł się dumny, że uratował cygankę
Quasimodo bardzo zadbał o kobietę.