Jako babcia:
Stoję na krawędzi krawężnika. Jest wysoki. Boję się, że stracę równowagę, schodząc z niego. Za nim znajduje się jezdnia, tak szeroka, że nie wiem, czy dam radę przejść na drugą stronę, zanim nadjedzie samochód. A tam trzeba będzie pokonać drugi krawężnik, żeby wdrapać się na chodnik. Moje ruchy są ograniczone, nie wiem, jak sobie poradzę.
Jako chłopiec:
Idę sobie wzdłuż ulicy i nagle widzę starszą panią stojącą na chodniku. Chce ona przejść przez jezdnię, ale chyba się boi. Ma laskę, wystawiła już nawet nogę, ale zaraz ją cofnęła. Pewnie ma problemy z poruszaniem się. Współczuję jej, ja mogę biegać i skakać, dla mnie ten krawężnik to nic, a dla niej prawdziwa przeszkoda. Pomogę jej!
Wczuj się w sytuację babci. Weź pod uwagę, że starsza osoba ma ograniczone ruchy, problemy z poruszaniem się i szybkością. Teraz postaw się na miejscu chłopca. Możesz poruszać się łatwo i szybko. Widzisz osobę, która nie ma takich możliwości, co czujesz i co robisz?