Na początku pan Tomasz uważał, że dziewczynka to „dziwne dziecko”, bo „nie widział nigdy, ażeby dziecię to śpiewało lub biegało po pokoju”. Był zgorszony, kiedy usłyszał, jak dziecko mówi do mamy, że w nowej okolicy jest smutno – on w tym domu „od tylu lat miał dobry humor”. Kiedy jednak pewnego popołudnia wyjrzał przez okno, zauważył, że „ona nie widzi”. Od tego dnia zmieniło się nastawienie mecenasa do dziewczynki. Obserwował ją i było mu jej żal. „Biedne dziecko! – szeptał nieraz pan Tomasz”. Chciał w jakiś sposób pomóc dziewczynce.
Pan Tomasz na początku dziwił się, że dziewczynka nie biega i dziwnie się bawi oraz był zbulwersowany, że uważa jego dom za smutny. Kiedy odkrył, że jest niewidoma, chciał jej pomóc. Dobierz odpowiednie cytaty, które opisują każdy z tych stanów.