U Aborygenów zaszedł efekt założyciela. Niewielka grupa pierwotnie zasiedlających Australię Aborygenów musiała nie posiadać grupy krwi B i AB. Dlatego te grupy krwi nie rozwinęły się u współcześnie żyjących przedstawicieli Aborygenów.
Innym efektem, który mógł zajść u Aborygenów, był efekt szyjki butelki. Część pierwotnie żyjących Aborygenów, posiadających grupę krwi B lub AB, mogła być bardziej podatna na jakąś śmiertelną chorobę. Z tego powodu współcześnie żyjący Aborygeni nie posiadają tej grupy krwi.