Bezpośrednią przyczyną była „regulacja” cen, na skutek której wiele artykułów dostępnych w sklepach podrożało. Robotnicy masowo zaprzestawali pracy i rozpoczynali serię strajków, będąc jednocześnie stale nękanymi przez służby, które w końcu w tzw. Czarny Czwartek otworzyły ogień do strajkujących. Polacy dowiadywali się o protestach poprzez zagłuszane radiostacje zachodnie. Protesty odbywały się także w pierwszym kwartale 1971 roku, lecz władze nie odważyły się już zbrojnie ich pacyfikować. Strajkujący utworzyli w końcu komitety i przedstawili władzy – za sprawą oficjalnych delegatów – swoje żądania.
Kilkadziesiąt osób zginęło, a ponad tysiąc zostało rannych, kilka tysięcy ludzi aresztowano, a skazano kilka setek, ponadto ponad półtora tysiąca Polaków straciło pracę. Wobec strajkujących stosowano wyjątkowo brutalne środki. Wydarzenia z grudnia wstrząsnęły całym krajem, a PZPR niemal całkowicie utraciło zaufanie społeczeństwa. Po konsultacji z Breżniewem, Gomułka został usunięty z funkcji I sekretarza, a zastąpił go Edward Gierek.
15 grudnia 1970 powstał Główny Komitet Strajkowy dla Miasta Gdyni, zaś 18 grudnia powołano Ogólnomiejski Komitet Strajkowy, zrzeszający ponad 100 zakładów z regionu.