Adam Michnik uzasadnił konieczność porozumienia się przy Okrągłym Stole tym, że działacze komunistyczni byli zbyt słabi, by utrzymać się u władzy, a opozycjoniści nie daliby rady sami jej przejąć.
Problemem w dogadaniu się było nastawienie. Komuniści chcieli porozumieć się w taki sposób, aby wszystko zostało według starego ładu.