W pierwszych latach PRL doszło do upaństwowienia gospodarki. Fabryki i banki stały się własnością państwa, a handel prywatny niemalże przestał istnieć. Zamiast gospodarki wolnorynkowej wprowadzono gospodarkę centralnie planowaną. Rozwijano przemysł, głównie przemysł hutniczy, maszynowy i metalowy. Największymi zakładami przemysłowymi w Polsce były stocznie w Gdańsku oraz w Szczecinie, Huta im. Lenina pod Krakowem, zakłady samochodowe w Lublinie i fabryka traktorów w Ursusie. Gigantyczne pieniądze, które inwestowano w przemysł ciężki, spowodowały kryzys w przemyśle lekkim. Spowodowało to braki w produktach spożywczych i dobrach pierwszej potrzeby.
W rolnictwie rozpoczął się proces kolektywizacji, a chłopów przymuszano do wstępowania do spółdzielni.
W latach 50. XX w. w Polsce prężnie rozwijał się przemysł na potrzeby wojenne. To ZSRS nakazywał Polsce produkcję maszyn, aby mieć lepsze zaplecze do prowadzenia wojny w Korei.