Mrówko, co nie urosłaś w czasie wieków. Ćmo od lampy do lampy, na przełaj i najprościej. Świetliku mrugający – nieznany i nieobcy. Koniku polny, ważko nieważka, wesoło obojętna, biedronko, nad którą zamyśliłby się nawet sam papież z policzkiem na ręku. Człapię po świecie jak ciężki słoń, tak duży, że nic nie rozumiem. Myślę, jak uklęknąć i nie zadrzeć nosa do góry. A życie nasze jednakowo niespokojne i malutkie.
Obecność interpunkcji ułatwia interpretację wiersza.
Interpretacja polega na wyjaśnieniu znaczenia, wydobyciu sensu danego zagadnienia w określonym kontekście.