Moim zdaniem w wierszu Różewicza problem Boga w ogóle nie jest poruszany, nie jest wspomniany ani z imienia, ani w żaden inny sposób. Na świecie istnieje tylko człowiek wśród natury i to człowiek jest jedyną przyczyną zła w świecie.
Teodycea – koncepcja poruszająca zagadnienie sprzeczności między istnieniem w świecie zła, a istnieniem dobrego i wszechmocnego Boga.