W czasach Kazimierza Wielkiego funkcję stolicy Polski pełnił Kraków. Wyrazem potęgi Polski w tym czasie był wielki zjazd monarchów europejskich w tym mieście. Podczas zjazdu odbyła się uczta wydana na cześć władców przez Mikołaja Wierzynka.
Inną nazwą uczty była „Uczta u Wierzynka” od nazwiska gospodarza (którego pełne imię to Mikołaj Wierzynek Młodszy – syn Mikołaja Wierzynka Starszego). Uczta została odnotowana przez Jana Długosza ze względu na jej polityczne konsekwencje – dzięki jej wystawności obecni królowie (zdaniem kronikarza) byli pod wrażeniem potęgi Królestwa Polskiego. Sam gospodarz został nagrodzony królewskim przywilejem, który pozwalał mu spotykać się z gośćmi monarchy.