Po śmierci Władysława Hermana Polska została podzielona pomiędzy jego dwóch synów. Kwestią sporną były stosunki z Pomorzem. Krzywousty chciał podbić tę pogańską krainę, natomiast Zbigniew zamierzał utrzymać pokój.
Kiedy Bolesław wyprawiał się na Pomorze, poganie napadali na ziemie Zbigniewa. Starszy brat odmówił młodszemu wsparcia militarnego, gdy ten został zaatakowany, wobec czego Krzywousty pokonał go i pozostawił przy władzy jedynie nad Mazowszem. Jednak wkrótce wygnał brata z kraju. Zbigniew powrócił do Polski kilka lat później, jednak sposób (jak zwycięzca, niosąc przed sobą nagi miecz), w jaki wkroczył do kraju, wywołał gniew Bolesława, który uwięził go i oślepił.
Podział państwa pomiędzy Bolesława a Zbigniewa można określić „małym rozbiciem dzielnicowym”. Trwał on krótko, jednak stał się precedensem, który został później powtórzony. Teoretycznie miało to powstrzymać walki o władzę między książętami piastowskimi, ale ostatecznie okazało się to niemożliwe.