Car nie był przekonany do oddania władzy w ręce narodu, był on zwolennikiem silnej władzy monarszej. Widział jednak jakie są skutki ignorowania społeczeństwa, pewnie w jakimś sensie rozumiał, że czasy się zmieniają i konieczne jest dostosowanie.
I i II Duma okazały się dla cara zbyt opozycyjne, więc postanowił ją rozwiązać. Wywołało to falę protestów, więc car zwołał III Dumę, która to przetrwała całą swoją kadencję.