Po klęsce Rosji w wojnie krymskiej Polacy zaczęli mieć nadzieję na liberalizację życia. Złagodzono cenzurę, pozwolono na prowadzenie organizacji. Zaczęły powstawać nowe tajne związki, ukształtowały się dwa stronnictwa dążące do niepodległości – „biali” oraz „czerwoni”. Niedługo przed wybuchem powstania Polacy zaczęli organizować manifestacje, które zostały krwawo potraktowane przez wojska carskie. Wprowadziło to napiętą atmosferę w Królestwie, w wyniku czego na stanowisko naczelnika rządu został powołany Polak – Aleksander Wielopolski. Był on zwolennikiem ugodowej polityki wobec cara, co nie podobało się mieszkańcom Kongresówki. Odkrył plany wybuchu powstania, organizowanego przez „czerwonych” i zarządził brankę do wojska carskiego. W związku z tym decyzja o wybuchu została drastycznie przyśpieszona.