Zajdź fragmenty, w których Makbet ma wątpliwości i boi się, za wszelką cenę chce utrzymać władzę, wie, że przegrał. Jak je rozumiesz?
– […] nie mogłem nawet szepnąć „Amen”; Jak gdybym/ Słyszał krzyk: „Nigdy już dotąd nie zaśniesz!”
– Skorpiony kłębią się w mej duszy, żono!/ Banquo i Fleance – wiesz – wciąż jeszcze żyją.
Zgaśnij, zgaśnij/ Nietrwała świeczko!
W toku rozwoju akcji widzimy stopniową przemianę bohatera. Na początku wciąż miał wątpliwości, czy zrobił dobrze. Bał się swojego czynu. Jednak zbrodnia pociąga zbrodnię i po zabiciu króla już nie waha się mordować, aby utrzymać władze. Wszystko to doprowadza bohatera do porażki, z której zdaje sobie sprawę.
Makbet to bohater dynamiczny, zmienia się na naszych oczach.
Ćwiczenie 2.
116Ćwiczenie 3.
155