Moim zdaniem ostatnia wypowiedź krasnoludka pokazuje jego wygodnictwo. Ratując książkę podążył za marzeniami. Bał się jednak porzucić wygodne życie u kupca. Gdy zagrożenie minęło, wycofał się. Nie potrafił pójść dalej za pragnieniami, obiecał sobie tylko, że będzie pomagał studentowi.