Dualizm wpływał na światopogląd ludzi średniowiecza, utrwalając określoną koncepcję świata i człowieka jako bytów łączących sferę sacrum i profanum. Św. Augustyn zjawisko to postrzegał przede wszystkim w kontekście istnienia dobra i zła. Uważał on, że wszystko, co pochodzi od Boga, jest dobre, jednak ulega zepsuciu, gdyż nie może być tak idealne jak on. W związku z tym brak dobra uznawany był za zło, czyli coś, co godzi w pierwotną harmonię.
Dualizm w średniowieczu traktowano jako złożoność człowieka polegającą na jednoczesnym istnieniu śmiertelnego ciała i nieśmiertelnej duszy. Koncepcja ta dotyczyła także świata, który dla jednostki składał się z życia doczesnego, po którym następowała wieczność w niebie lub piekle.