Kumulacja hodowli zwierząt w Polsce to głównie środek Polski, natomiast w województwach przy granicach państwa (zachodniopomorskim, lubuskim, dolnośląskim podkarpackim i lubelskim) hodowla bydła i trzody chlewnej jest bardzo niska. Dlatego też uważam, że w tych regionach mogłaby rozwinąć się taka forma rolnictwa, by podzielić produkcję na kilka regionów.
Być może można by rozszerzyć chów zwierząt w Polsce, ale warto również pomyśleć o rozwoju rolnictwa i przemysłu ukierunkowanego na produkcję alternatyw dla mięsa i produktów odzwierzęcych. Na ziemiach polskich istnieje długa tradycja uprawiania bogatych w białko roślin strączkowych, która przez ostatnie dekady była nieco zapomniana, a teraz powoli wraca się do korzeni. Ponadto naukowcy sugerują ograniczanie mięsa w codziennych żywieniu, a dieta wegetariańska czy wegańska robi się coraz bardziej popularna ze względu jej zdrowotne właściwości.