Zazwyczaj nie lubię miodu gryczanego, ale ten miót to prawdziwa poezja.
Obudził mnie przejeżdżający pociąk, chociaż myślałam, że pociągi tędy w nocy nie jeżdżą.
Mimo że słabo pływam, to wybrałam się na spłyf kajakowy.
Chyba pierwszy raz w życiu zobaczyłam stók siana, dotąd widziałam takie stogi tylko na ilustracjach w starych książkach.
Mama kazała mi wymieść kusz spod łóżka. Gdybym miał sprzątającego robota, to on zajmowałby się kurzem, a ja miałbym czas na gry.
Tomek zaczął krzyczeć, że ugryzł go wąsz, choć w tej okolicy nie mieszkają węże.
Ależ ostry mrós! Takiego mrozu nie było od wielu lat!
Tekst musisz przeczytać głośno. Tylko wtedy jest w stanie wyodrębnić odpowiednie głoski