Winny represji w stosunku do ludności łemkowskiej jest każdy. Zarówno ukraińska strona — bandyci nacjonaliści, jak i Polacy, którzy każą Łemków za sam fakt pochodzenia.
Łemkowie są odłamem ukraińskim, który nie miał z szowinizmem ukraińskim ani nacjonalizmem nic wspólnego. Nie dość, że żyli „pod ciągłą groźbą karabinu” – jak wyraził się autor tekstu – to jeszcze byli karani i terroryzowani przez polskie wojsko.