Upadek Cesarstwa Rzymskiego z 476 r. dotyczył jedynie jego zachodniej części. Cesarstwo Wschodnie cały czas dobrze prosperowało i rozwijało się gospodarczo, głównie dzięki handlowi. Tereny zachodnie przechodziły nawet okresowo pod władzę cesarzy bizantyńskich, którzy próbowali kontynuować tradycję Imperium Rzymskiego.
Określanie się mieszkańców Bizancjum Rzymianami (gr. Romaioi) wynikało z faktu, że nadal czuli się oni częścią państwa rzymskiego, mimo że jego stolica od dawna nie znajdowała się w Rzymie. Kontynuowali oni wiele rzymskich tradycji, na przykład wyścigi rydwanów, nadal istniały także rzymskie urzędy. Nie przeszkadzał w tym fakt, że większość mieszkańców Bizancjum posługiwała się greką jako pierwszym językiem, ponieważ łacina nigdy nie była w tym rejonie dominująca nawet w okresie pryncypatu i dominatu.
Określanie siebie Rzymianami nadawało również powagi, podkreślało starożytną tradycję państwa, kontrastującą z nowo powstałymi państwami barbarzyńców.
Tak zwany upadek Cesarstwa Rzymskiego w 476 r. jest datą umowną, mającą znaczenie jedynie dla cesarstwa zachodniorzymskiego. Miało wtedy miejsce zdetronizowanie cesarza Romulusa przez Odoakra, który odesłał insygnia władzy cesarskiej do Konstantynopola, pokazując, że czuje się zależny od cesarza Wschodu. Władza na wschodzie nie upadła, a cesarstwo zachowało tam swoją ciągłość aż do 1453 r.