Za pośrednictwem słów Bibo widać było nadzieje Węgrów w stosunku do wspólnoty międzynarodowej. Oczekiwano od Zachodu mądrej i odważnej interwencji, by uwolnić Węgry, tak jak wolne są zachodnie mocarstwa. Niestety Zachód zaabsorbowany był kryzysem sueskim, który miał większą wagę międzynarodową, co zakończyło się interwencją ZSRR.
Stany Zjednoczone nie przejawiały chęci brania udziału w konflikcie na Węgrzech, gdyż obawiano się o kolejny konflikt ogólnoeuropejski.