Rzeczypospolitej było trudno powstrzymywać najazdy tatarskie z kilku względów:
pora roku – zima, nie sprzyjała obronie ogromnych połaci Ukrainy
metody cichego przemieszczania się Tatarów po kraju, używanie korzystnych tras
unikanie konfrontacji, łupienie kraju zamiast próby walki zbrojnej
Tatarskie najazdy łupiły już i tak słabo zaludnione tereny ukraińskie – na tak słabo zaludnionych terenach, bez zwartych kompleksów miejskich ani ludności, ciężej było zorganizować skuteczną obronę.