Opozycja magnacka, która po potopie szwedzkim skupiła się mocno wokół prywatnych interesów, sprzeciwiała się mocno propozycjom wzmocnienia władzy królewskiej i przeprowadzenia reform w kraju, co doprowadziło aż do rokoszu Lubomirskiego w 1665 r., co groziło wybuchem wojny domowej. Następny król, Michał Korybut Wiśniowiecki, główną opozycję napotkał w stronnictwie malkontentów, z Janem Sobieskim na czele. Blokowali one proponowane podczas krótkiego panowania króla reformy.
Spory regalistów z magnatami powodowały, że niemożliwe było przeprowadzenie koniecznych dla kraju reform.