Wysiedlani ludzie byli w różnym wieku. Kiepsko ubrani. Z dziećmi na rękach i tobołkami na plecach. Byli zziębnięci. Przemoczeni od deszczu. Przygnębieni i spłakani. Szli w kierunku dworca, gdzie czekał na nich pociąg widmo. Skład pociągu był długi. Nie miał szyb i ogrzewania. Nie wolno było z niego wychodzić. Dzieci, które podróżowały, płakały z zimna, głodu i pragnienia.
Tekst nawiązuje do wysiedlenia ludności z terenu Wielkopolski, która została bezpośrednio wcielona do III Rzeszy i stanowiła Okręg Kraju Warty. Na tym terenie okupant prowadził zakrojoną na szeroką skalę akcję eksterminacji mieszkańców, która polegała na masowych wysiedleniach do Generalnego Gubernatorstwa.