Autor artykułu pisze, że Krasicki nie utożsamia się w istocie z żadną z rozmawiających postaci. Przygląda się obydwu z właściwym sobie uśmiechem, gdyż widać wyraźnie, że relacje żadnego z nich nie są faworyzowane. Pierwszy wywód jest pełen humoru. Drugi, mimo że poważny i górnolotny, został spuentowany w ironiczny sposób. Roman Dąbrowski jako znawca twórczości Krasickiego przywołuje na koniec pogląd o sceptycyzmie Krasickiego, innych możliwościach satyry. Dla potwierdzenia swojej konstatacji przytacza cytat z jednego z utworów artysty „Świat popoprawiać – zuchwałe rzemiosło”.
Krasicki jest obiektywny wobec swoich bohaterów. Nikogo nie wywyższa.