Wiersz Wisławy Szymborskiej „Nagrobek” jest skierowany do przechodnia. Szymborska opisuje swój nagrobek. Jest on pozbawiony wielkich adnotacji o jej talencie i kunszcie. Wiersz nawiązuje do gatunku, należącego do liryki funeralnej – epitafium. Stanowi parodię poważnej liryki funeralnej.
Utwór składa się z jednej zwrotki. Ma budowę regularną, osiem wersów i regularne rymy aabbcddc. Budowa wiersza podkreśla nawiązanie do epitafium – gatunek ten charakteryzował się właśnie regularnością. Jest napisany prostym językiem. Poetka jest oszczędna w środkach stylistycznych i znakach interpunkcyjnych. Pozwala czytelnikowi na własną interpretację wiersza. Wiersz zawiera kilka epitetów (wieczny odpoczynek), porównanie (staroświecka jak przecinek) i metafory (wyjmij z teczki mózg elektronowy).
Poetka podchodzi do siebie z dystansem i ironią. Opisuje siebie jako „autorka kilku wierszy”. Nie odwołuje się do Boga, to ziemię prosi o to, by przyjęła jej ciało. Uważa, że po śmierci nie ma niczego. Zwraca uwagę na to, że nie należała do żadnej grupy literackiej. Uważa, że nie ma w jej grobie nic cenniejszego od tej krótkiej rymowanki, kwiatów i sowy. Poetka prosi przechodnia, aby na chwilę zatrzymał się nad jej mogiłą. Prosi go o wyciągnięcie telefonu, który nazywa elektronowym mózgiem. Czy w dzisiejszym świecie to telefon rządzi nami? Co jest po śmierci? Co będzie napisane na naszym nagrobku?
W interpretacji nie zapomnij o otwarciu na nowe rozważania.