Andrzej Borowski wspomina w swoim artykule, że człowiek baroku odczuwał niechęć do pustki. Dlatego cechą charakterystyczną sztuki tego okresu jest nadmierna ornamentacja. Widać to na przykładzie wiersza Jana Andrzeja Morsztyna pod tytułem „Niestatek”.
Poeta konstruuje teksty, które równocześnie stanowią antytezy i zawierają wyszukane epitety: „Prędzej prawdę, poeta połowie i […] płacz nie będzie plony. Prędzej słońce na nocleg skryje się w jaskini”. Środki te budują różnego rodzaju obrazy poetyckie, które składają się na koncept, który miał zadziwiać odbiorcę, zaskoczyć go. Wyraża go również zaskakująca puenta, która kończy utwór. Wszystkie wymienione przez podmiot liryczny obrazy i sytuacje wydają się bardziej prawdopodobne do spełnienia niż fakt, że jakakolwiek kobieta będzie stateczna.
Podobny sposób olśniewać i zaskakiwać miały wnętrza budynków. Przykładem architektury barokowej jest na przykład aula Leopoldina Uniwersytetu Wrocławskiego. Jest ona bogato zdobiona licznymi rzeźbami i imitacjami kolumn. Sufit jest wypełniony po brzegi malarskimi iluzjami, które z jednej strony miały stanowić przedłużenie architektury wnętrza, a z drugiej wypełniać po brzegi przestrzeń sufitową. Malarstwo stanowi feerię barw. Jest pełne wężowatych linii rysunku, które składają się na dynamiczne kompozycje złożone głównie z postaci.
Obydwa przykłady sztuki spełniają postulaty estetyki barokowej opartej na niezwykłości i dążącej do olśnienia odbiorcy.
Styl barokowy jest spójny w literaturze i sztuce.