1. „To pan, i jadać na śrebrze godniejszy, Komu żelazny Mars będzie chętniejszy.” – Kochanowski ironicznym tonem wskazuje na to, że ci, którzy posiadają majątek i mają możliwość jedzenia na drogim naczyniu ze srebra, są bardziej atrakcyjni dla wojennego boga Marsa.
2. „Cieszy mię ten rym: «Polak mądry po szkodzie»; Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie, Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.” – Kochanowski ironicznym tonem podkreśla paradoks polskiej sytuacji, gdzie Polacy uważają się za mądrych po dokonaniu błędów, ale zarazem wprowadza wątpliwość, czy naprawdę wyciągnęli wnioski ze swoich doświadczeń.
3. „Czy nas półmiski trzymają? Biedne półmiski, czego te czekają?” – Autor ironicznym tonem zadaje pytanie retoryczne, sugerując, że brak odpowiedniego wyposażenia czy brak środków może być powodem niewłaściwej reakcji na najazd Tatarów.
4. „Jakiego serca Turkowi dodamy, Jeśli tak lekkim ludziom nie zdołamy?” – Kochanowski ironicznym tonem zwraca uwagę na trudności, jakie napotykają Polacy w walce z Tatarami, sugerując, że być może nie są w stanie sprostać nawet najmniejszym wyzwaniom, co wywołuje pytanie o ich determinację i lojalność.
Ironia – polega na wyrażeniu przeciwnego znaczenia w stosunku do tego, co dosłownie zostało powiedziane.