Podmiot liryczny pragnie śmierci, wzywa ją słowami „O przyjdź”. Wyobraża ją sobie jako piękną, ubraną w zwiewne szaty, pachnącą kwiatami.
W utworach młodopolskich często pojawia się obraz śmierci, wynika to z faktu, że dekadenci przeczuwali zbliżający się koniec wieku. Motyw śmierci pojawia się w obrazach Jacka Malczewskiego. Monstrualne rozmiary śmierć przybierze w wizjach apokalipsy, np. u Jana Kasprowicza w Dies irae.