Winrych myśląc o wydarzeniach, w jakich się znalazł, mówi: „wszystko przełajdaczone”, znaczy to, że rzeczywistość stała się godna potępienia i pogardy, obwinia o to niskie ludzkie morale – ludzie, gdy zbliża się klęska, ukazują się jako „zbóje i zdrajcy”, są zdolni przyjąć postawę ugodową. Swoją rolę w powstaniu widzi jako ostatniego walczącego żołnierza: „Jeżeli kto jeszcze na tej ziemi walczył w całym i zupełnym znaczeniu tego słowa, to on, Winrych. On jeden jeszcze chodził po broń, jeden nie upadał na duchu”.
Przykład ironii: „Czego dawniej nie ważyłby się jeden drugiemu do ucha powiedzieć, to teraz będą opiewali heksametrem” – stwierdzenie odnosi się do osób, które zmieniły postawę wobec zaborcy i godzą się na postawę ugodową.
Ironia to rozbieżność między dosłownym a zamierzonym skutkiem wypowiedzi, jej funkcją jest wykpienie przeciwnika i wzmocnienie argumentów.