Wyrażenie pójść do Kanossy związane jest z podróżą Henryka IV do Italii w 1077 roku, gdzie zamierzał pojednać się z papieżem. Liczył, że w ten sposób uda mu się wzmocnić jego słabnącą władzę. Jednak papież nie był skłonny wysłuchać cesarza z uwagi na waśń między cesarstwem a papiestwem. Dopiero po trzech dniach pokutowania przez Henryka pod bramą zamku papież zdecydował się go wysłuchać.
Spór cesarza z papieżem dotyczył inwestytury duchownych, czyli nadawania dóbr i tytułów dostojnikom kościelnym. Cesarz uważał, że ten przywilej należał do niego, jednak papież dowodził, że tylko dostojnik kościoła może tego dokonywać.