Sen jest dla Bolesława Prusa sposobem na prezentacje bohaterów.
Izabela Łęcka: Śni sen, który odzwierciedla jej niepokój związany z problemami finansowymi i pojawieniem się w jej życiu Stanisława. Ta sytuacja upokarza ją jako dumną arystokratkę, która zależna jest od kupców. Dodatkowo fakt, że Wokulski, człowiek pracy, pojawia się w towarzystwie, bardzo ją niepokoi. Wokulski z resztą jawi jej się we śnie demonicznie, w końcu kobieta czuje, że ten mężczyzna, zamiast o nią zabiegać, osacza ją. Izabela marzy również o niedoścignionym pięknie mężczyzny w postaci Apollina.
Ignacy Rzecki: Śni o Wokulskim i Łęckiej. Kobieta wybiegła na wieżę ratusza i pofrunęła z niej, a Stanisław rzucił się za nią, jednak, zamiast się wznieść w powietrzu – runął na ziemię. Oznacza to wielkie zatroskanie wobec uczuć swojego najbliższego przyjaciela i świadomość, że budowanie tej relacji nie przyniesie owoców.
Stanisław Wokulski: jego sny na jawie to oznaka przede wszystkim kryzysu tożsamościowego, podobnie jak senne marzenia dotyczące śmierci i samotnym grobowcu, w którym czułby się prawie szczęśliwy. Mężczyzna nie czuje, by w jego życiu miałoby się zdarzyć cokolwiek, co mogłoby budować jego radość i spełnienie.
Pisarz wykorzystuje sen jako sposób prezentacji charakterów oraz cech bohaterów. Dzięki temu wzbudza ciekawość czytelnika i sprawia, że jego bohaterowie stają się w oczach odbiorców ludźmi. Zastanów się, dlaczego Izabela w swoich snach widziała Wokulskiego demonicznie? Z jakiego powodu Rzeckiemu przyśnił się Wokulski rzucający się za Izabelą z wieży – jednak ona ma skrzydła, a on nie? Co oznaczał sen Wokulskiego, w którym czuł się w grobie „prawie szczęśliwy?