Problemem Wokulskiego to chęć wdania się w romans, który wyraźnie nie ma przyszłości. Mimo tego, że doskonale o tym wie, nadal jest rozgoryczony swoją własną fascynacją. Zdaje sobie sprawę z tego, że bez konkretnie wyznaczonego, nowego celu, nie będzie w stanie dalej egzystować. Jego sposobem na życie jak do tej pory, było skupienie się w pełni na określonym celu, póki go nie zdobędzie. Doskonale wie, że zdobycie Izabeli wiąże się jednocześnie z poślubieniem jej ogromu wad, dlatego prosi o inny, kolejny cel lub koniec życia.
Zauważ, jak bohater żył do tej pory. Skupiał się na celach? Wykonywał kolejne zadania, które przybliżały go do ideału? Czy fakt, że nie mógł poślubić Izabeli Łęckiej, mógł jeszcze wzniecać jego fascynację kobietą?