Narratorem w podanym fragmencie jest młodopolski stylizator – pojawia się on w opisach przyrody i przeżyć bohaterów. Operuje bardzo bogatym, plastycznym językiem, często pełnym górnolotnych określeń.
Wzbierała w niej jakaś moc paląca i tak rzewliwa, że łzy przysłaniały oczy i ognie się po niej rozlewały; rwała lepkie, pachnące pędy topoli, chłodząc nimi rozpalone usta i oczy…
Krótkie, smutne, bezsłoneczne dnie wlekły się ciężko przegniłymi smugami światła, a noce zapadały czarne, głuche, rozpaczliwie bezustannym, monotonnym chlupotem…
Podany fragment został napisany w konwencji impresjonistycznej – pojawiają się w nim malarskie opisy przyrody skupione na odbiorze chwili i wrażeniowości natury.
Szara kurzawa deszczów przysłoniła świat, wypiła barwy, zgasiła światła i zatopiła w mrokach ziemię…
Siwe, lodowate bicze deszczów siekły bezustannie ziemię i przemiękały do głębi, aż drzewo każde, źdźbło każde dygotało w bezmiernym bólu.
Podobnie jak w przypadku malarstwa, impresjonizm literacki wcale nie musi być wiernym odzwierciedleniem rzeczywistości. Czytelnik patrzy na rzeczywistość oczami bohaterów/podmiotu lirycznego.