Tak, zgadzam się z opinią, ponieważ bez wątpienia obarcza się winą za rozpoczęcie II wojny światowej III Rzeszę, lecz pomija się zbrodniczy udział ZSRR w tym wydarzeniu. Nierówne traktowanie dwóch reżimów odnosi się do faktu, iż ZSRR, sprzymierzając się z aliantami po ataku Niemiec, pracował na swój sukces wygrania wojny. Początkowo Stalin wraz z Hitlerem zaplanowali podział sił w Europie po wybuchu wojny, z kolei gdy sprawy zmieniły bieg, a Hitler stał się wrogiem Stalina, zapomniano o zbrodni agresji ZSRR na wschód Polski. Głównym celem Związku Radzieckiego zawsze była coraz większa ekspansja, co udałoby się po każdej stronie.
Taka opinia zachęca do przemyśleń: Co gdyby Hitler nie zaatakował ZSRR i wraz z Sowietami wygrałby II wojnę światową? Określanie ZSRR jako jednego z krajów zwycięskich jest kontrowersyjne z uwagi na zmianę stron tego państwa pod wpływem wydarzeń.