Ocena Wokulskiego o samym sobie:
– żal do siebie z powodu swojej otwartości;
– odkrycie, że ból potwierdza jego egzystencję;
– czuje się słaby i bezsilny;
– postrzega siebie jako osobę zdruzgotaną;
– uważa, że jego ideały były iluzją;
– znajduje ukojenie w lekturze książek.
Wokulski jest zły na siebie za swoją otwartość względem doktora Szumana. W swoich rozważaniach postrzega siebie jako słabą, bezsilną i zdruzgotaną jednostkę. Odkrywa, że jedynie ból potwierdza jego egzystencję. Jego źródłem są jego ideały, które uważa za iluzję. Udaje mu się jednak odnaleźć pewne ukojenie w lekturze książek.