Kościół katolicki w PRL pełnił rolę głównego ośrodka oporu społecznego. Kler często bronił wartości humanistycznych, praw człowieka i wolności, które były zagrożone przez komunistyczny reżim. Duchowni i księża byli często zaangażowani w aktywności społeczne i kulturalne, które przyczyniły się do kształtowania opozycji wobec władzy. Religia była również elementem zachowania tożsamości narodowej.
Nawet po wypuszczeniu na wolność prymasa Wyszyńskiego władze stosowały antykościelną politykę – liczne represje w stronę Kościoła, ze ścian w klasach szkolnych zdejmowano krzyże, likwidowano kościelne szkoły i odmawiano zgody na budowę nowych kościołów.
Kiedy Kościół świętował Milenium Chrztu Polski, władze stworzyły konkurencyjne obchody Tysiąclecia Państwa Polskiego, a kiedy do Polski przyjeżdżał papież Jan Paweł II, władze starały się o jak najmniejszy rozgłos pielgrzymek.