Ryszard Siwiec wybrał bardzo brutalny akt protestu przeciwko interwencji w Czechosłowacji, ponieważ postanowił oblać się rozpuszczalnikiem i podpalić, krzycząc „Protestuję!”
Częścią protestu było nagranie taśmy, w której autor wygłaszał treści antyrządowe, nawołującego do zmiany postawy Polaków.