Andrzej Drawicz nie ocenia PRL tak krytycznie jak Jan Nowak-Jeziorański. Uważa, że Polska Ludowa mimo powiązań z ZSRR nadal pozostawała Polską, w której wszyscy Polacy musieli zmierzyć się z realiami życia. Przytacza, że nie wszyscy rządzący Polski Ludowej byli „namiestnikami Związku Sowieckiego”, jak twierdzi Nowak-Jeziorański. Obaj panowie zgadzają się, co do osądu Polski jako kraju tzw. rekonwalescentów, który po ciężkiej i długiej chorobie przeszedł przełom i stał się wolny.