Jerzy Turowicz, mówiąc o „nadużytym kredycie zaufania” wobec władzy, miał na myśli rządzących w II RP, którzy pogrążyli się w wewnętrznych walach o dominację, ale także przywódców komunistycznej partii, którzy popierali kredyt zaufania od mas pracujących, lecz nie potrafili go spłacić.
Obrady Okrągłego Stołu są uważane za przełomowy moment w historii Polski, symbolizujący koniec komunizmu i narodziny demokratycznej Polski.