Władze polskie na uchodźstwie od samego początku donosiły o zbrodniach niemieckich w okupowanej Polsce. Dzięki kurierom dowiadywano się o skali zbrodni. Jan Karski – kurier Delegata Rządu RP, przywiózł dowody na zagładę Żydów, które trafiły do władz USA i Wielkiej Brytanii. 10 grudnia 1942 r. minister spraw zagranicznych rządu na uchodźstwie Edward Raczyński zwrócił się do członków Deklaracji Nardów Zjednoczonych i wezwał przywódców wolnego świata do walki z Niemcami, ale także do ukarania za zbrodnie. Apelowano również przez brytyjskie radio o ratunek dla zabijanych Żydów.
Początkowo świat nie wierzył w doniesienia Polaków, gdyż były dla wielu nie do wyobrażenia. Dopiero po czasie, gdy napływały dowody i apele, świat zainteresował się Holokaustem. Nic dziwnego, nikt w tamtych czasach nie wyobrażał sobie, że rząd cywilizowanego europejskiego państwa będzie mordował masowo cały naród.