Rytuał godnego umierania zakładał honorowe pożegnanie się ze światem, połączone z żalem za grzechy i pojednaniem z Bogiem. Tak właśnie uczynił Roland, który ukrywa swoje osobiste przedmioty, by nie wpadły w ręce wroga. Udaje się on na górę, by zbliżyć się do Stwórcy. Tam modli się i w geście żalu za grzechy wyciąga rękę w kierunku niebios.
Główny bohater „Pieśni o Rolandzie” ginie pod koniec utworu. Nie chcąc narażać króla i jego wojsk, wdał się w z góry przegraną walkę.