Europejczycy widzieli w Indianach tanią siłą roboczą. Zmuszali rdzenną ludność do niewolniczej pracy w nieludzkich warunkach. Takie podejście stało się przyczyną śmierci wielu Indian i wyludnienia się kontynentu. Nie byli oni zdolni do tak ciężkiej pracy – umierali, a na ich miejsce przywożono silniejszych niewolników z Afryki.
Podejście do Indian nie zmieniało się przez setki lat. W XIX wieku armia USA polowała na Indian i wypędzała z ich siedlisk. Ustanowiono, że Indianie mają mieć swoje miejsce do życia na Florydzie, ale po odkryciu tam bogatych złóż złota, nikt się tym nie przejmował. Rdzenna ludność Ameryki próbowała walczyć, ale w starciu z uzbrojoną w armaty armią USA nie miała najmniejszych szans.