Rzeczywistość w wierszu jest autonomiczna, istnieje sama dla siebie. Krajobraz, mgły i cichość kotliny istnieją i będą istnieć bez obecności człowieka. Człowiek może jedynie stać się odbiorcą tego spektaklu.
Pod koniec XIX wieku rosło zainteresowanie Tatrami i górskim krajobrazem, także Tetmajer sięgnął po tę inspirację. Pasjonuje go spokój, dziewiczość natury, harmonia panująca wśród górskiej przyrody. Oprócz Tetmajera górskie szczyty umiłowali Jan Kasprowicz, Stanisław Witkiewicz czy Tadeusz Miciński.