W średniowiecznych miastach od XI w. zaczęły się tworzyć uniwersytety, a więc szkoły wyższe, uczące teologii, medycyny i prawa. To właśnie na uczelniach wyrastali późniejsi wybitymi myśliciele, prawnicy i medycy (tacy jak np. Paweł Włodkowic czy Stanisław ze Skalbmierza).
Powstające w Europie uniwersytety były wspierane przez władców i hierarchię kościelną. Każda ze stron widziała w tym bowiem swój interes. Państwo potrzebowało wykształconych urzędników, zaś Kościół chciał pozyskać wyedukowany kler.