Rozłam w Kościele spowodowały sprawy drugorzędne takie jak celibat i język liturgii. W 1054 r. wysłannik papieski nałożył klątwę na patriarchę Konstantynopola, a ten odpowiedział tym samym. W ten sposób doszło do trwającego do dziś rozłamu w Kościele.
Początkowo nikt nie spodziewał się, że schizma z 1054 r. będzie trwała. W późniejszych dziesięcioleciach oba Kościoły wielokrotnie zbliżamy się do siebie, co dawało nadzieję na trwałe pojednanie. Marzenia te zostały jednak pogrzebane wraz z IV krucjatą i zdobyciem przez krzyżowców Konstantynopola.