Gdy przedmiot znajduje się w ognisku soczewki skupiającej, promienie światła wychodzące z przedmiotu po przejściu przez soczewkę są rozchodzące się równolegle do osi optycznej. W praktyce oznacza to, że promienie te nigdy się nie przetną i obrazu rzeczywistego nie będzie można uzyskać. Możesz mówić o obrazie w nieskończoności.
W soczewkach skupiających masz do czynienia z konkretną właściwością, dzięki której skupiają one promienie światła w jednym punkcie. Jeżeli przedmiot znajduje się w ognisku soczewki skupiającej, sytuacja jest wyjątkowa. W takim przypadku promienie światła, które wychodzą z przedmiotu i przechodzą przez soczewkę, zostają skierowane równolegle do osi optycznej. Bazując na narysowanej konstrukcji:
1. Kiedy rysujesz promień światła wychodzący z przedmiotu równolegle do osi optycznej, po przejściu przez soczewkę skieruje się on tak, jakby wyszedł z drugiego ogniska soczewki.
2. Następnie rysujesz promień światła przechodzący przez środek soczewki. Ten promień przechodzi przez soczewkę bez zmiany kierunku.
3. Zauważysz, że oba promienie po przejściu przez soczewkę rozchodzą się równolegle, a to oznacza, że nie spotkają się one nigdzie, czyli nie utworzą obrazu w żadnym rzeczywistym punkcie.
Dlatego mówi się, że obraz jest „w nieskończoności”. W praktyce oznacza to, że obraz nie jest skupiony w jednym punkcie, ale rozproszony. Dlatego nie możesz go zaobserwować na ekranie czy innej powierzchni. W kontekście aparatów fotograficznych czy oka ludzkiego, jeśli przedmiot znajdowałby się w ognisku, obraz byłby niewyraźny lub w ogóle by go nie było.