Stwierdzenie to może świadczyć o małym znaczeniu jednostki. Większe (ciekawsze) jest dopiero to, co ma do powiedzenia cała grupa. Może ono też świadczyć o traktowaniu ich z góry przez narratora.
Sławomir Mrożek w swoich utworach często stosował ironię, aby obnażyć absurdy życia codziennego.