Wiersz „Zachód słońca w Milanówku 13 listopada 2001 roku” może służyć jako poetycka reprezentacja przekonań autora dotyczących istoty poezji. Twórca wyraża przekonanie, że głębia ciemności stanowi istotę poezji, a dzieło pozwala nam zgłębić tajemnice bytu ludzkiego na ziemi. Wiersz podlega określonej harmonii, cyklowi narodzin, trwania i śmierci, co niesie ze sobą niezgłębioną tajemnicę istnienia. Świat stawia przed nami wyzwanie do refleksji, zmuszając do poznania jego ukrytych tajemnic, a najpełniejszym przeżyciem jest świadomość przemijania. Rymkiewicz akcentuje, że ludzkie istnienie związane jest z doświadczaniem piękna otaczającego świata, odkrywaniem cudów natury (takich jak jeże, czeremchy, zachodzące słoneczka, suche jarzębiny, derenie itp.) oraz przeżywaniem cierpienia związanego z nieuchronnym procesem starzenia się ciała i zbliżającą się śmiercią. W poetyckiej wizji świata autor opisuje go jako ogród, w którym człowiek współistnieje z przyrodą, a życie jest nieustannym poszukiwaniem sensu egzystencji w otoczeniu, gdzie wszystko podlega unicestwieniu.
Wiersz Rymkiewicza służy jako poetyczna ilustracja jego przekonań na temat istoty poezji, gdzie poezja jest narzędziem do zgłębiania tajemnic świata, refleksji nad życiem i przemijaniem oraz poszukiwania sensu egzystencji.