Rośliny lądowe musiały wykształcić tkanki, których nie mają organizmy pierwotnie wodne, ponieważ życie na lądzie bardzo różni się od tego, jakie jest w wodzie. Jest większa dostępność światła, ale ograniczone zasoby wodne. Pojawiają się spore różnice w temperaturach i czynniki dodatkowe jak wiatr czy burze. Rośliny musiały więc dostosować się do nowych warunków, aby warunki te stały się dla nich korzystne.
Zespoły nowych tkanek utworzyły funkcjonalne układy tkankowe, na przykład układ okrywający i układ przewodzący.
Dodatkowo wyodrębnieniu uległy organy wegetatywne sporofitu, czyli korzenie, łodygi i liście.
Bardzo ważną kwestią było również uniezależnienie rozmnażania od wody. Zapłodnienie u mszaków i paprotników wymaga obecności wody, zarodniki mają charakter przetrwalnikowy i mogą przetrwać wysuszenia.
Rośliny lądowe wykształciły kwiaty, które są organami generatywnymi uniezależnionymi od wody.